Fryzura lat 20., szlachetna i klasyczna, ale przede wszystkim ponadczasowa

Fryzura lat 20., szlachetna i klasyczna, ale przede wszystkim ponadczasowa

 

Fryzura lat 20. Najpóźniej od czasu filmu „The Great Gatsby” w stylu lat 20. i starannego wieczorowego makijażu, klasyczny męski wygląd znów jest wszechobecny. Styl lat dwudziestych to zdecydowanie nie włosy do ramion. Mężczyźni nosili krótkie fryzury. Co jednak definiuje ten wyrafinowany wygląd i dlaczego dziś tak wielu ludzi, zwłaszcza mężczyzn, naśladuje cechy typowego świata lat 20.? To właśnie temu zagadnieniu poświęciliśmy dzisiejszy wpis na blogu Charlemagne Premium, zagłębiając się w fascynujący temat fryzur lat 20., aby przybliżyć wam nieco wyjątkowy urok tamtej epoki. Życzymy przyjemnej lektury!

 

Lata 20., czas prohibicji i pojawienia się nowego bogactwa. I oczywiście czas fryzury lat 20.

 

Pisząc o latach 20., mamy na myśli czas tuż po I wojnie światowej. Ameryka w okresie rozkwitu i pojawienia się nowej etykiety imprezowej, między pięknymi kobietami a ich fryzurami z falą wodną. Cylindry odeszły do przeszłości, mężczyźni odkryli nową modę dla siebie.

 Tak, lata 20. miały swój niepowtarzalny charakter!

 

Fryzura lat 20., szlachetna i klasyczna, ale przede wszystkim ponadczasowa

Szczególnie w świecie mężczyzn fryzura lat 20. była wyznacznikiem stylu. Do dziś niektóre z ówczesnych trendów fryzjerskich powracają w modzie, symbolizując ponadczasową elegancję. Nawiasem mówiąc, świat fryzur wtedy wyglądał zupełnie inaczej. Panowie mieli wówczas fryzjerstwo pod kontrolą. Nie bez powodu barberzy otwierali swoje zakłady w niedziele, by dać panom zasłużony odpoczynek, bo o dzieci i posiłki nadal troszczyły się kobiety.

 

Trendsetter swojej epoki, gwiazda kina niemego i jego fryzura lat 20.

 

Rudolph Valentino, w swoim czasie odnoszący sukcesy aktor niemego kina, stał się trendsetterem. Jako jeden z pierwszych miał odwagę na zmiany. Nowe fryzury zmieniły wizerunek mężczyzn, były prowokujące, nie tracąc przy tym elegancji. Wracając do naszego gwiazdora kina niemego: jego 20-letnia fryzura, starannie zaczesana do tyłu z pomocą pomady, wyznaczyła nowy trend. Męska fryzura, która niemal bez zmian wyrażała męskość i pewność siebie, i zdobyła popularność. Jednak, jak często bywa, nowe trendy spotykały się z uprzedzeniami. Dlatego Rudolph Valentino bywał nazywany „pomadenhengst”.

 

Era krótkich do średniej długości fryzur, ale wszystkie lśniły równie mocno

 

Fryzura lat 20. zawsze miała jedwabisty, matowy połysk. Było to głównie efektem obfitego stosowania pomady. Typowo fryzury z przedziałkiem z boku, z krótko ostrzyżonymi bokami i karkiem, były zakrywane kapeluszem. Fedora była na topie, cylinder był „out”! Aby ułożyć włosy po zdjęciu kapelusza, niezbędny był grzebień i produkt na bazie oleju zwany Brilliantine. Poza technicznymi zmianami, napędzanymi przez samochód i telefon, w modzie męskiej niewiele się zmieniło. Jednak jedno pozostało do dziś: stylizacja z użyciem produktów pielęgnacyjnych. To evergreen, jak to się ładnie mówi.

 Fryzura lat 20., szlachetna i klasyczna, ale przede wszystkim ponadczasowa

Jak mogłeś przeczytać, lata 20. były przełomowe dla świata włosów dzięki pojawieniu się nowej świadomości dotyczącej męskich włosów oraz związanych z tym trendów, które wyznaczyły kierunek współczesnego wizerunku mężczyzn. Gdyby ludzie tacy jak Rudolph Valentino, znany jako Pomadenhengst, nigdy nie odłożyli swojego cylinderka na bok, prawdopodobnie wciąż chodzilibyśmy po świecie chronieni pod cylinderkiem. Zamiast tego, trendy lat 20. znów wracają do łask, charakteryzując się ponadczasową elegancją. Tak, kluczowym słowem jest ponadczasowa elegancja!

Przy okazji odpowiednie produkty pielęgnacyjne, aby również Twoja fryzura w stylu lat 20. mogła zabłysnąć, takie jak doskonała pomada, znajdziesz oczywiście jak zawsze w sklepie Charlemagne Premium. Baw się dobrze z lookiem lat dwudziestych!

 

"Zdrowa i zadbana broda jest ważna dla prawdziwego mężczyzny, dlatego oferujemy wszystko, czego potrzebujesz, aby utrzymać ją w doskonałej kondycji."

 

Jako barberzy z ponad 20-letnim doświadczeniem w rzemiośle szukaliśmy produktów do stylizacji i pielęgnacji, które w 100% nas przekonają. Na rynku było kilka dobrych produktów, ale żaden nie dawał nam tego, czego naprawdę potrzebowaliśmy. Po przemyśleniach w 2014 roku postanowiliśmy stworzyć własną serię. Przez dwa lata każdą wolną chwilę po pracy w barbershopie spędzaliśmy w piwnicy, dopracowując receptury. Jeśli chodzi o składniki, to dla nas liczyło się tylko to, co najlepsze. Kupowaliśmy najlepsze dostępne oleje jojoba z Maroka oraz olej arganowy z Włoch.

 

Po dwóch latach i wielu próbach powstała nasza pierwsza linia produktów, która od tamtej pory zachwyca naszych klientów – uważamy, że 98% pozytywnych recenzji mówi samo za siebie. Od oficjalnego startu w 2016 roku była ona oczywiście nieustannie rozwijana. To tylko jeden z powodów, dla których produkty Charlemagne Premium w ostatnich latach nie tylko wygrały jeden, ale kilka testów porównawczych.

 

Wszystkie nasze produkty znajdziesz oczywiście tutaj w naszym sklepie internetowym. W razie jakichkolwiek pytań dotyczących naszych produktów jesteśmy do Twojej dyspozycji pod adresem info@charlemagne-premium.com.